Z artykułu dowiesz się:
- O czynnikach ryzyka tendinopati.
- Jaka jest prewencja.
- Czy krioterapia jest dobrym rozwiązaniem.
Tendinopatię rzepki prawdopodobnie lepiej kojarzysz pod nazwą „kolano skoczka”. Dotyczy najczęściej — ale nie tylko — sportów, w których występuje dużo skoków. np. koszykówki czy siatkówki.
Cierpisz na to schorzenie lub pragniesz się przed nim zabezpieczyć?
Jesteś w dobrym miejscu! Z artykułu dowiesz się wszelkich niezbędnych informacji o kolanie skoczka. W Just Be FIT często spotykamy się z tego typu dolegliwościami i pomagamy mierzyć się z nimi.
1. Anatomia i czynniki ryzyka
2. Rehabilitacja i prewencja
3. Podsumowanie
1. Anatomia i czynniki ryzyka
Więzadło właściwe rzepki stanowi przedłożenie i końcową część mięśnia czworogłowego uda. Mocne pasmo przeczepia się do dolnego brzegu i przedniej powierzchni rzepki oraz kończy się na guzowatości piszczelowej. Długość więzadła wynosi 5-8 centymetrów.
Aaron Schwartz i wsp. w swoim przeglądzie klinicznym wymieniają 8 czynników ryzyka, które przyczyniają się do wystąpienia tendinopatii więzadła właściwego rzepki:
- waga,
- wskaźnik BMI,
- stosunek obwodu talii do bioder,
- różnice w długości kończyn dolnych,
- wysokość łuku stopy,
- siła i estatyczność mięśnia czworogłowego,
- elastyczność grupy kulszowo-goleniowej,
- wynik skoku pionowego.
2. Rehabilitacja i prewencja
Jak widzisz, trzy pierwsze podpunkty z listy czynników ryzyka nakierowują na problemy z nadwagą. Jeśli masz kilka kilo więcej, pomyśl o ich zrzuceniu w czasie rehabilitacji lub jeszcze przed narodzinami schorzenia. Pomogą ci w tym nasi dietetycy.
Wróćmy jednak do rehabilitacji.
Na początku zwiększamy elastyczność grupy kulszowo-goleniowej oraz mięśnia czworogłowego. W tym celu wprowadzamy odpowiednie ćwiczenia rozciągające dla tych grup mięśniowych. Wstępny etap rehabilitacji uwzględnia też ćwiczenia izometryczne mięśnia czworogłowego, co redukuje objawy kolana skoczka.
W kolejnym kroku wprowadzamy odpowiedni program treningowy i stopniowo zwiększamy obciążenie. Jednocześnie unikamy czynników, które prowokują objawy bólowe (np. skoki).
Świetnie sprawdzają się tutaj protokoły treningu ekscentrycznego (ich skuteczność objawia się dopiero po minimum 10-12 tygodniach).
Przykładem takiego protokołu jest ten, którego używali Young i wsp.
Wykorzystali drewnianą podkładkę o kącie 25˚ (jako zamiennika użyj np. talerza do sztangi). Służyła do uniesienia pięty ponad poziom podłogi. Następnie ćwiczący wykonywał na chorej nodze 3 serie przysiadów po 15 powtórzeń do kąta 60˚. Robił to 2 razy dziennie. Zachowywał przy tym maksymalną ostrożność, czyli nie prowokował dolegliwości bólowych. Young i wsp. stopniowo zwiększali obciążenie, dodając po 5 kg do plecaka.
W Just be FIT zamiast tego polecamy odważnik kulowy, który trzymasz z przodu, lub hantelek. W ten sposób siła ekscentryczna stopniowo wzrasta. Tak samo jak możliwość więzadła do przenoszenia obciążenia.
Prawdopodobnie równie dobrze sprawdziłyby się tu bułgarskie przysiady dzielone.
Inne metody terapii:
Nie zalecamy zastrzyków kortykosterydowyvh, chyba że ból jest bardzo silny.
Operację rozważ tylko wtedy, jeśli rehabilitacja nie przyniosła skutku w czasie od 3 do 6 miesięcy. Wiedz jednak, że rekonwalescencja po operacji jest dłuższa (trwa od 6 do 12 miesięcy). Istnieje jeszcze jeden minus. Odsetek pacjentów, którzy odzyskują pełną sprawność po operacji, jest znacznie mniejszy.
Nie polecamy też krioterapii. Co prawda działa przeciwbólowo, ale utrudnia proces leczenia.
Do opcji nieoperacyjnych zaliczamy także Aprotinin (inhibitor proteaz serynowo-treoninowych). Jest bardzo skuteczny, ale często występują po nim powikłania.
Lekarze podają też sklerosant lub PRP (platelet Rich Plasma) czyli osocze bogatopłytkowe. Niestety nadal brakuje odpowiednich badań, które dotyczą tych terapii. Z tego powodu literatura nie podaje konkretnych dawek etc. Wciąż czekamy na rozwój nauki w tej dziedzinie.
Sytuacja wygląda podobnie w przypadku fali uderzeniowej (ESWT). Wstępne badania wykazują zadowalające wyniki, lecz jest ich bardzo mało.
Najlepiej zrobisz, gdy zapytasz swojego lekarza o możliwości leczenia z uwzględnieniem możliwych przeciwwskazań i wskazań.
3. Podsumowanie
Dobre treningi i ograniczenie czynników ryzyka wciąż dają najlepsze efekty w leczeniu kolana skoczka. Jak mówi przysłowie: „lepiej zapobiegać, niż leczyć”.
W celu prewencji zmniejsz ilość łącznych skoków w tygodniu i zastąp je treningiem siłowym, który zwiększa moc mięśniową. Na takie rozwiązanie stawiają również trenerzy zawodowych siatkarzy i koszykarzy. Ich nowoczesne plany treningowe uwzględniają elementy dwuboju i trójboju siłowego, dzięki czemu zwiększają siłę i moc mięśniową bez przeciążania aparatu więzadłowego.
To o wiele lepsze wyjście, niż wielokrotne lądowania